Edukacja Inicjacyjna

Wierzę, że transformacja społeczna powinna iść w parze z właściwą edukacją, która bazuje na procesie inicjacyjnym w poszukiwaniu wiedzy o istocie człowieczeństwa i związkach człowieka ze światem.

Potrzebujemy nowej edukacji zgodnej z duchem czasów. Następuje powoli zmiana warty paradygmatów. Zmiana kierunku poszukiwań poznawczych od autorytetu, redukcjonizmu, poznania empirycznego i racjonalnego do docenienia roli doświadczenia, intuicji i bezpośredniego wglądu w naturę rzeczy.
Nasza kultura potrzebuje rytuałów inicjacyjnych, które pomagają odkrywać inne wymiary istnienia, przechodzić od jednego etapu życia do drugiego, stawić czoła trudnym wyzwaniom i przemianom. Tradycje inicjacyjne wszystkich kultur zawierają ryty przejścia-stawanie się kobietą, stawanie się mężczyzną, wojownikiem, matką, ojcem itp., odkrywanie swojego powołania, czy przeznaczenia. To wszystko zanikło w naszej kulturze, lub istnieje w formie szczątkowej i zdegradowanej do tzw. fali w szkołach i w wojsku i rytuałów grup subkulturowych i przestępczych. W swoim pędzie ku wolności i autonomii oderwaliśmy się od bogów i ziemi, a teraz jesteśmy bardziej wyzuci niż spełnieni. Stworzyliśmy świat racjonalny, linearny, pełen rutyny. To powoduje, ze tracimy kontakt z naszym wnętrzem i naturalną orientację w świecie. Myślę, ze nie można lekceważyć nowego, popularnego trendu w kulturze, który czerpie z korzeni starych kultur i tradycji duchowych. Te poszukiwania stanowią przeciwwagę dla działania kultury masowej, która pustoszy nasze wnętrza. Żadna konsumpcja nie nasyci głodnego serca i duszy!

Nowa Edukacja przygotuje grunt pojednania człowieka ze Światem.

Transformuje naszą relację ze światem od opozycji:

Ja-Swiat do pojednania: Ja = Świat

Odradza się kultura holistyczna ujmująca ziemię i człowieka jako całość.

Potrzebujemy Edukacji, która sprzyja ewolucji świadomości- przejścia od starej tożsamości człowieka oderwanego od świata do tożsamości zespolonej z całym Stworzeniem. Takiej, która uwzględnia wymiar duchowy człowieka i która uczy szacunku do życia we wszystkich jego przejawach. Duchowość jest energią łączenia, pojednania, miłości, współodczuwania. Aby osiągnąć pojednanie z innymi, trzeba najpierw uzyskać pojednanie we własnym sercu. A więc chodzi nam o taką edukację, która uczy jak uzyskać pojednanie ze sobą, z innymi ludźmi, z ziemią i całym światem.

Wizja nowej edukacji
Widzimy sens edukacji zgodnej z pierwotnym znaczeniem rdzenia „educatio” znaczy wspierać to, co chce wzrastać w sposób naturalny. W tym znaczeniu edukacja bardziej przypomina pielęgnację ogrodu, niż system nakazowy, zmuszający do nauki i stawania się kimś dobrze przystosowanym do wymogów świata dorosłych. Stawiamy na proces wspierania rozwoju naturalnych potencjałów i talentów w klimacie wzajemnego zaufania, inspiracji do rozwoju, oraz twórczych i egzystencjalnych poszukiwań.

Celem edukacji inicjacyjnej jest obudzenie w sobie mądrego i współczującego nauczyciela i przewodnika, który potrafi pojednać nas ze sobą i ze światem.

W procesie edukacji inicjacyjnej zarówno edukatorzy jak ich adepci podlegają temu samemu procesowi budzenia wewnętrznego nauczyciela i przewodnika.

Rola edukatorów: Nauczyciele, czy generalnie edukatorzy powinni pełnić rolę świadków i przewodników młodych ludzi w procesie rozwijania świadomości i zadawania pytań „kim jestem” i jaka jest natura moich relacji ze światem. Powinni też im sprzyjać w procesie dorastania- w doświadczeniach inicjacyjnych- mierzenia się ze zmianami i wyzwaniami życia. Powinni pomóc wyjaśniać rzeczywistość w ciągłej zmianie. Dobrze gdyby byli żywym przykładem wartości jakie wyznają.

Projekt wioski „Edukacja Inicjacyjna”

Pod hasłem „Taniec wokół Drzewa Życia”

Drzewo Życia to jeden z najstarszych symboli ludzkości, obecnych niemal w każdej tradycji duchowej. Jest osią Świata, łączy Ziemię z Niebem, świat materialny z duchowym. Wyobraża też cyklicznie odnawiające się życie.

W naszej wizji całe stworzenie jest jak Drzewo Życia, które korzeniami czerpie ze wspólnego gruntu leżącego u podłoża różnych tradycji duchowych, pień jest jeden, a korona obejmująca niebo, odzwierciedla nasze różnice i podobieństwa.
Taniec wokół Drzewa Życia symbolizuje kręgi naszych energii wspierających życie na Ziemi.

Ten projekt urodził się po 11-tym września, kiedy zobaczyłam Drzewo Życia w ogniu. Moją pierwsza reakcją było wysłanie listu otwartego do wszystkich społeczności, które nie chcą odwetu, wojny i ekspansji przemocy. Pisałam: „Nie czekajmy na zbawcę., który przyjdzie i ugasi ogień. Musimy zebrać nasze dobre energie i własnym wysiłkiem uzdrawiać i pielęgnować nasze Drzewo Życia”.

Ten projekt jest też odpowiedzią na to jak widzę obraz społeczeństwa a zwłaszcza młodego pokolenia.

Triumwirat pustki duchowej, lęku i przemocy
Oto kilka elementów tego syndromu:

Młodzi ludzie żyją wg przekazu kultury konsumpcyjnej: „Jesteś Ty i reszta świata! Świat jest polem walki. Albo się przebijesz albo padniesz. Musisz walczyć o swoje, osiągać, zdobywać, i zagarniać dla siebie”. Tak więc obraz świata oparty na opozycji „Ja” i „nie ja” jest źródłem poczucia oddzielenia, lęku, agresji i przemocy. Młodzi silnie odczuwają rosnącą presję społeczną, żeby być „kimś”, żeby za wszelką cenę wygrać w tej grze i wyjść na prowadzenie i to ich pobudza do agresji. W pogoni za tym „kimś” gubią po drodze samych siebie. Tracą kontakt ze swoim prawdziwym ja- ze swoim wnętrzem, swoją wrażliwością i głębszymi wartościami. Noszenie maski kogoś innego pochłania tyle energii, że nie starcza jej na poznanie siebie, swoich prawdziwych potrzeb, własnych pragnień, dążeń , talentów, wartości, wyborów. To powoduje, że tak wielu młodych ludzi rozdętych jest jakimś balonem fałszu-czyichś aspiracji, żądań, oczekiwań. A kiedy ten balon pęka robi się „dziura”, która zieje przerażającą pustką, rozpaczą, tęsknotą za tym, kim się jest naprawdę..

Dziura w duszy groźniejsza od dziury budżetowej.

Powiększa się pustka w duszach, groźniejsza od dziury budżetowej. Ta dziura w duszy to wielka, nienasycona czeluść, która ciągnie jak odkurzacz. Z dna rozpaczy i beznadziei pojawia się ten wir ssania, wchłaniania, uzależnienia i ciągłego głodu.. Chłoną więc coraz więcej „zagłuszaczy”, „ściemniaczy”, „wypełniaczy”- jedzenia, alkoholu, dragów, gadżetów, szybkiego seksu, zadymy, transu i agresji. Wszystkiego co może wypełnić pustkę, zagłuszyć lęk.

W największym skrócie można to ująć za pomocą następującego schematu:

Trójkąta, który na 3 ech wierzchołkach ma hasła: agresja, depresja, uzależnienia, a w środku hasło: dziura w duszy. Dziura w duszy to pustka, która powstaje po opuszczeniu swojego wnętrza, duchowa bezdomność, która rodzi lęk, depresję, agresję i wszelkie uzależnienia. Chodzi o taka transformację tego stanu, aby na wierzchołkach trójkąta pojawiły się Miłość, Moc i Mądrość, a w środku koło jako symbol pełni. Zamiast: „Jestem samotny i zalękniony w świecie przez siebie niestworzonym; jestem spokojny i spełniony w świecie, który jest moim Domem” „We are not scared, we are sacred!”

Celem tego projektu jest wypracowanie takiej metody edukacji, która wychodzi naprzeciw potrzebom egzystencjalnym młodych ludzi. Trzeba umieć mądrze im towarzyszyć w poszukiwaniu odpowiedzi na pytania: kim jestem, jak jestem wyposażony na drogę swojego życia, jakie dary przynoszę. Bo kiedy szukają wyłącznie na zewnątrz, rozmijają się ze sobą i tracą orientację. Trzeba ich wspierać w mierzeniu się ze zmianami i wyzwaniami życia.

Służą temu dwie metody pracy inicjacyjnej: jedną nazywam wypełnianiem pustki od środka, a drugą transformacją destrukcyjnych emocji i energii w energie twórczego rozwoju.

Edukacja poprzez procesy inicjacyjne
Wypełnianie pustki od środka
Chodzi o stworzenie takiej przestrzeni doświadczania, żeby młody człowiek mógł w sobie poszukiwać źródeł własnej wartości, godności, wiary w siebie, zaufania do swoich możliwości rozwoju Jesteśmy jego świadkiem. w tym procesie stawania się sobą i poszukiwania swojej drogi życia. Jako osoby wspierające stanowimy lustro, które odzwierciedla jego wewnętrzne właściwości takie jak mądrość, miłość i moc, godność osobista i odwaga.

Jak sobie radzić z destrukcyjnymi uczuciami i postawami: lękiem, depresją agresją i przemocą.

Służy temu praca nad wewnętrznym scalaniem- proces alchemicznego stapiania przeciwieństw. Stwarzamy warunki pracy nad uczuciami i postawami destrukcyjnymi i korzystając z doświadczeń o charakterze inicjacyjnym przetwarzamy je na energie twórcze. Jest taka metoda pracy z procesem, która pomaga rozpoznać i skonfrontować ze sobą części siebie, pozostające w konflikcie(np. oprawca i ofiara) Uwolnić energię życia, która spala się w wewnętrznym zwarciu. Dokonuje się alchemiczny proces transformacji poprzez stapianie przeciwieństw. Wyłania się nowa, twórcza jakość życia. Docieramy do rdzenia drzewa życia. Rdzeń naszego wewnętrznego drzewa życia obrasta słojami zewnętrznych uwarunkowań, które tworzą nasze codzienne, przystosowane Ja. Wiele z nich to warstwy żalu, gniewu, złości, nienawiści i pragnienia odwetu. Chodzi o wypalenie starych uwarunkowań i dotarcie do rdzenia.

Ważne jest też, żeby uczyć się jak przezwyciężać stereotypy, mity i uprzedzenia wobec tzw. innych, czy obcych. Jak radzić sobie z dziedzictwem przekazanych przez pokolenia uczuć nienawiści, zawiści i pogardy. Odsłaniać mechanizmy frustracji i derywacji i pokazywać jak to się dzieje, kiedy czujemy się przegrani i szukamy gorszych od siebie, aby na nich odreagować naszą złość do świata. Jak pojednać w sobie oprawcę i ofiarę.

Metody pracy: chcemy włączać baśnie, mity, misteria parateatralne, wszelkie formy twórczej ekspresji, happeningi i performance do metod twórczego działania z młodzieżą. Warsztaty inicjacyjne związane z dojrzewaniem i przekraczaniem lęku zw. ze stawaniem się kobieta, mężczyzną.

Zapraszamy do współpracy wszystkie środowiska edukacyjne, które chcą włączać rytuały inicjacyjne do pracy z młodzieżą.